Podsumowanie turnieju
Figurki spakowane, maty zwinięte, blaty przewiezione i schowane w naszym małym, nieco ciasnym schowku na os. Kopernika. Innymi słowy turniej Pyrohammer 2025 należy już do przeszłości.
Gratulujemy zwycięzcom, dziękujemy wszystkim graczom oraz Canis Lupus za możliwość organizacji mastera, który zgodnie z opiniami płynącymi do nas po turnieju, przepełniony był klimatem i luźną armosferą świętowania naszego hobby!
Zgromadziliśmy trzydziestu miłośników polskiego Old Worlda. Solidną reprezentację lokalnej poznańskiej społeczności uzupełnili nasi koledzy z Warszawy, Bydgoszczy, Ostrowa, Krotoszyna, Gdyni i Katowic. Niektórzy zabrali ze sobą partnerki, inni całą, kibicującą wiernie rodzinę. Rodzinnie było też z innych powodów. Mieliśmy dwóch braci oraz dwie pary grających ojców z synami. Rośnie kolejne pokolenie graczy Warhammera hartujące się w ogniu masterowych zmagań.
Cieszy nas, członków poznańskiego klubu Strefa Zero, że na nasz turniej zawitali także starsi stażem strefowicze. Dla niektórych był to pierwszy turniej po restarcie systemu, co oznacza powrót do tej wersji “młotka” po około dziesięciu latach przerwy!
Zwycięzcy
Pełne wyniki umieściliśmy na osobnej, dedykowanej stronie.
Gratulujemy osobom z top 3 turnieju! Statuetki, bony na zakupy w sklepie hobbystycznym oraz pakiety dodatkowych nagród rzeczowych znalazły swoich nowych właścicieli.
Zwyciezcą został Sebastian “Bober” Daszkiewicz. Kierowana przez niego dzika horda beastmenów okazała się bezkonkurencyjna. Komplet pięciu zwycięstw zgromadzony przez Sebastiana bezsprzecznie czyni go najlepszym generałem Pyrohammera.
Drugie miejsce zajął Paweł “Karpiu” Wieczorek. Jego ofensywna, bezkompromisowa armia wojowników chaosu oraz budzący sporo emocji Daemon Prince ;) okazały się dobrą kombinacją do zdobycia srebra (niektórzy mówią, że sekretem były jednak japonki).
Ostatnie miejsce na podium przypadło reprezentantowi Strefy. Bartek “Vincus” Smarsz kierując armią Cathayu udowodnił, że mimo compa da się zrobić dobry wynik. Na zdjęciu widać Bartka pokazującego jak niewiele brakowało do masterowego zwycięstwa, które w ostatniej grze wyszarpał mu Bober ;)
Konkurs malarski
Warhammer, to nie tylko rywalizacja, ale także aspekt hobbystyczny. Wkład włożony w to, aby armia na stole prezentowała się pięknie i cieszyła oko jest także warty wyróżnienia.
Po konsultacji w gronie organizatorów, do ścisłego finału przeszli:
- Wojciech “Boja” Soporowski z pancerną armią krasnoludów
- Łukasz “Harth” Kołodziejek z swoimi oddziałami bretońskiej kawalerii
- Krzysztof “krzychoss” Sobota z szaloną gromadą orków i goblinów
Po burzliwych debatach jury wyróżnienie otrzymał Krzysztof Sobota. Gratulujemy!
Klimaciarz turnieju
Ten post rozpoczyna się wzmianką o opiniach graczy mówiących, że było czuć klimat turnieju. Nic tak nie wpływa na atmosferę jak sami gracze. Nagroda klimaciarza to nasz pomysł aby zaakcentować trzeci element fundamentu, na jakim opiera się Warhammer. Poza rywalizacją i hobby, niemniej ważne jest podejście do gry, czerpanie przyjemności ze spotkań przy stole i wpływ na dobre wrażenia po turnieju.
Klimaciarzem turnieju Pyrohammer 2025 został Karol Krajewski! Nawiązując do jego turniejowej koszulki, nawet jeśli “Kostka nie siedzi” tak jak na zdjęciu poniżej, które też pochodzi z wczorajszego turnieju, to liczy się radość z gry i wspólnego spotkania przy stole bitewnym.